Kochani!
Cześć.
Dzień dobry.
Witam.
Nie wiem, czy jestem gotowa, ani co sobie ubzdurałam, ale coś mnie dzisiaj po prostu poruszyło.
Weszłam na dawno nieotwieraną stronę z prawie niewidocznym tytułem bloga na tle kadru z teledysku.
Blog należący do dziewczynki po uszy zauroczonej pewnym blondynem o najpiękniejszym uśmiechu na świecie.
Blog prowadzony z mniejszym lub większym zaangażowaniem, teraz tak bardzo samotny i oputoszały.
MÓJ blog.
Nie wiem co powiedzieć.
Chyba tyle, że po tych paru miesiącach zdobyłam się na odwagę i wreszcie tu weszłam, nie do końca świadoma, czego się podejmuję, pisząc te kilka zdań na krzyż.
Do teraz nie mogę zrozumieć, co mnie skłoniło do powrotu. Przyzwyczajenie, tęsknota? Uczucie, że rozłąka z blogiem trwała dłużej niż kilka miesięcy? Nie wiem i chyba nie jest mi dane się tego dowiedzieć.
Was proszę tylko o odzew. Komentarz, opinie, zwykłe 'cześć' Pokażcie mi, że nie zwariowałam ;)
Nie wiem, czy jesteście. Nie wiem, czy w ogóle jest sens to zaczynać. Mimo to, mam jak najlepsze chęci, tak więc starych bywalców serdecznie pozdrawiam i witam ze łzami w oczach, nowym się przedstawiam:
-Cześć, jestem Dusss - małą, dziwną istotką z blogiem i ogromną fanką zespołu R5, wpatrzoną w Rossa Lyncha.
____
Opowiadanie -znowu o Rossie, znowu o R5. Mam nadzieję tylko, że tym razem będzie bardziej przemyślane i hmm... dojrzalsze? Wiem, że teraz fanfic'ów jest mnóstwo, ale liczę, że kolejna historia też się przyjmie.
Może to właśnie dobry moment, żeby na nowo rozpocząć pracę nad tym blogiem?
Czekam na wasz odzew, pozdrawiam i mam nadzieję -do napisania!
Nawet nie wuesz jak sie ciesze ze wrocilas :)
OdpowiedzUsuńJulka! Jejku, dziękuję za komentarz! :)
UsuńCześć :D
OdpowiedzUsuńNo cześć :D
Usuńno siema :D
OdpowiedzUsuńHej! :D
UsuńO. Mój. Boże. Tak się cieszę, że tu jesteś, że się odezwałaś, że o nas nie zapomniałaś, że będziesz pisała nowe opowiadanie!
OdpowiedzUsuńAch, no i cześć ;)
Luna
Ojeej, Luna cześć! Super, że jesteś!
Usuń